czwartek, 20 lipca 2017

Gdy pęka "Zamek ze szkła"

Wyszedłem właśnie z kina. Odpalam facebooka a tam informacja o tym, że Chester Bennington z Linkin Park popełnił samobójstwo. Powiesił się. Osierocił 6 dzieci. I trafiło mnie nagle jak młotem. 41 lat. Kilka(naście) milionów sprzedanych płyt. Kariera. Sława. Życie o jakim wielu marzy. Ludzie śpiewający jego piosenki razem z nim. 

Kilka tygodni wcześniej - Chris Cornell. Analogiczna sytuacja. W obu przypadkach narkotyki i demony z przeszłości, z którymi idole wielu ludzi nie byli w stanie sobie poradzić. 

Pękł zamek ze szkła o którym Chester śpiewał w „Castle of Glass"

"Take me down to the river bend
Take me down to the fighting end
Wash the poison from off my skin
Show me how to be whole again”

Jak to możliwe, że bogaci i sławni ludzie się łamią i popełniają samobójstwo?!? 

Stać ich na najlepszych psychologów, na terapię, odwyki i wszystko co jest potrzebne do „poskładania się do kupy”. Bzdura. Niestety kasa nie załatwi wszystkiego. Co więcej - im więcej kasy i sławy tym trudniej być sobą. Być autentycznym - ze wszystkimi swoimi słabościami które definiują nas jako ludzi.

Śmierć wokalisty Linkin Park poruszyła coś we mnie. Nie byłem ich mega fanem, choć lubiłem ich twórczość. Gdy dwa lata temu ktoś z moich bliskich popełnił samobójstwo (na szczęście nieudane) non-stop wałkowałem wspomniany kawałek „Castle of Glass”. Wspomnienia wróciły. 

Samobójstwa są tematem tabu. To temat mało medialny. Dopóki nie popełni go ktoś sławny. Wtedy na chwilę ktoś się tym zainteresuje.

To macie tu garść statystyk:

ŚWIAT
25 prób samobójczych występuje na każde dokonane samobójstwo.
4 razy częściej mężczyźni umierają z powodu samobójstwa niż kobiety.
80-90% pacjentów podejmujących leczenie przeciw depresji wychodzi z choroby.
800 000 ludzi umiera w wyniku samobójstwa każdego roku na całym świecie.
40 – tyle średnio sekund mija miedzy samobójstwami na świecie.
1 na 12 młodych ludzi przyznaje się do próby samobójczej.
3. miejsce zajmuje samobójstwo na liście przyczyn śmierci na świecie dla osób w wieku od 15 do 44 lat.
16 na 100 000 osób średnio rocznie umiera z powodu samobójstwa na świecie.
)

EUROPA
1 na 15 Europejczyków cierpi na depresję.
32% ludzi w Europie przynajmniej raz doświadczyło depresji.
14% Europejczyków doświadczyło depresji przynajmniej trzy raz lub więcej.
15:1 to stosunek prób samobójczych do skutecznej próby samobójczej.
5 razy częściej w Europie mężczyźni umierają z powodu samobójstwa niż kobiety.
9 na 10 osób cierpiących na choroby psychologiczne odczuwa ze strony społeczeństwa dyskryminacje i poniżenie.

POLSKA

1,7 razy to wzrost punktów procentowych samobójstw wśród osób poniżej 24. roku życia w latach 2012-2014 w Polsce (z 1271 do 2213).
Liczba samobójstw z roku na rok jest większa.
24 miejsce zajęła Polska w roku 2012 w rankingu częstotliwości dokonywania samobójstw w skali całego świata.
568 miejsc przypada dla osób dokonujących prób samobójczych w szpitalu psychiatrycznym na 100 000 ludzi w Polsce.
5 psychiatrów przypada w Polsce na 100 000 ludzi.

I ta ostatnia statystyka jest zatrważająca. 1 psychiatra na 20 000 osób.
Wiemy dobrze, że gdy chcemy schudnąć to idziemy do dietetyka i trenera personalnego. Gdy nawala coś w naszym ciele to idziemy do specjalisty. A wiele rzeczy nawala w ciele bo myśli i emocje są niepoukładane. Nosimy w sobie traumy (mniejsze lub większe) z dzieciństwa i przenosimy je na naszych bliskich i na nasze dzieci. Zgłoszenie się ze swoim problemem do psychologa (nie psychiatry) jest w Polsce traktowane jak oznaka słabości.

Wiem o tym, bo sam to tak odczuwałem, gdy pierwszy raz zapisałem się na sesję do Pani Agnieszki. I tak jak nie chudniesz po jednym treningu z trenerem personalnym tak nie poukładasz sobie w głowie w trakcie jednego spotkania z psychologiem. Mięśnie buduje się poprzez ich niszczenie i regeneracje. Tak samo jest z syfem, który zalega w naszych głowach. Najpierw trzeba go wyrzucić zanim zaczniesz budować coś trwałego. Zamek, ale nie ze szkła.

Jestem normalnym facetem. Wyrastałem w normalnym domu w normalnym środowisku. Dzisiaj ta „normalność” niestety nie jest normalna. W moim najbliższym otoczeniu co najmniej 5 znajomych osób próbowało kiedyś popełnić samobójstwo lub przyznało mi się do myśli samobójczych. „Normalni” ludzie – mający kariery, rodziny, podróżujący po świecie.
Gdybyście zerknęli na ich facebooki i instagramy to pewnie byście im zazdrościli ich życia.
Niby „normalny” ale praca nad sobą zajęła mi kilka lat. I co jakiś czas wracam do Pani Agnieszki.

Nigdy nie wiesz co się kryje pod spodem tej facebookowwej maski, którą większość z nas nakłada każdego dnia. Doskonale to pokazał (na przykładzie nastolatków) serial „13 powodów” opowiadający o samobójstwie nastolatki z USA. Nigdy nie wiesz co przeleje czarę goryczy i nie sprowokuje kogoś do odebrania sobie życia. Często to nie silny jednorazowy stres zabija, ale ciągnące się życie ze stałym ale nawet „słabszym / mniej intentsywnym” stresem.

Każdy z nas może być „gwiazdą rocka” w swoim otoczeniu – podziwianym przez otoczenie, szanowanym. Znajomi mogą Ci powiedzieć „chciałbym żyć tak jak Ty”. A Ty rano walczysz z depresją i zmuszasz się do wyjścia z łózka.

Korzystając z okazji, że na chwilę ludzie zainteresują się tematem samobójstw… Spójrz na swoich przyjaciół, na swoich bliskich – znajdź dla nich czas. Poświęć im to, co masz najcenniejsze – twoją szczerą uwagę i twój czas.
W myśl zasady Brada Meltzera:

“Everyone you meet is fighting a battle you know nothing about. Be kind. Always.”
Wyjdź z przyjacielem na piwo. Porozmawiaj z nim szczerze. Miej świadomość, że nie we wszystkim możesz pomóc. Zaprowadź go do specjalisty. My polacy – znamy się na wszystkim – od polityki poprzez sport, gospodarkę aż po kwestie psychologii. Poprosić kogoś o pomoc – to oznaka słabości. Pewnie dlatego też większość samobójców to mężczyźni. Wszak my nie możemy płakać i prosić o pomoc.
Teledysk do „Castle of Glass” kończy cytat z Winstona Churchilla:

All the great things are simple, and many can be expressed in a single word: freedom, justice, honor, duty, mercy, hope.”

Byłoby wspaniale wieść swoje życie sprowadzając je do tych sześciu prostych słów. I jest to możliwe – ale czasem warto wyciągnąć dłoń po pomoc lub po prostu przyjąć pomoc, którą ktoś Ci oferuje bo prawdziwie silny jest ten, kto jest świadom swoich słabości i z nimi walczy.To może obniżyć te zatrważające statystyki…




Źródła: Centers for Disease Control and Prevention. U.S. Department of Health & Human Services, WHO World Suicide Report “Preventing suicide: a global imperative” published in 2014, CDC – Center for Disease Control, WHO – World Health Organization, AAS – American Association of Suicidology, NAMI- National Alliance on Mental Illness, NIMH – National Institute of Mental Health, SMH – Screening for Mental Health




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz